↔ ® © ↔ ¹ pisanie « StaF ... moje małe [tekst, grafika, muzyka, itp.]

Słów kilka O ROZSZYFROWYWANIU zawiłości LABIRYNTU naszej ZAWOALOWANEJ RZECZYWISTOŚCI. MĄDROŚCI MISTRZA Karela Č.

? „ RZECZYWISTOŚĆ jest dżunglą spraw nieprzebadanych, w najlepszym razie znanych źle lub tylko wyrywkowo, gęstwiną złożonych znaczeń i sensów, które należy rozszyfrowywać z największą troską i uwagą, w heroicznych zapasach z sypiącymi się na nas sprzecznościami, antytezami i ambiwalencjami. ”

Karel CAPEK sądził, że " przy bliższym poznaniu każda rzecz okazuje się "tą rzeczą", a zarazem czymś innym:
"Powiedzmy, że trzeba uznać za prawdę godną tego, żeby się o nią bić, iż digitalis jest lekarstwem. Albo trzeba uznać za prawdę, o którą mamy się bić, że digitalis jest trucizną. Niestety rzeczywistość jest połowiczna i kompromisowa; digitalis jest niekiedy i w niektórych dawkach lekarstwem, a niekiedy i w innych dawkach - trucizną."
Nie znaczy to, że prawdy nie ma, lecz, że jest ona bardziej złożona i głębsza niż to, co dostrzegamy na powierzchni zjawisk. Leży właśnie na samym dnie różnorodnych sprzeczności, to one określają jej zakres.
Dlatego też - dowodził Karel CAPEK - prawdy nie można przyjmować na zasadzie objawienia, lecz trzeba się jej dokopywać, wydobywając ją spod zwalisk przesądów, stert obserwacji banalnych, zbiorów frazesów, rumowisk jednostronności, a także wzajemnie się znoszących twierdzeń konwencjonalnych, od których nie jest wolna nawet taka dziedzina myśli ludzkiej jak przysłowia, uznane tradycyjnie za domenę mądrości narodów. Ale przede wszystkim myslenie ludzkie należy uwalniać od złej woli intelektualnej i poznawczej nieuczciwości.
Karel CAPEK był bowiem przekonany o tym, że korupcja społeczna zaczyna się zawsze od fałszowania pojęć i fałszowania języka, a kończy na mordowaniu ludzi.
Tolerancja, której gorącym apologetą był ^Capek, też miała dlań swoje granice. Granice te wyznaczał wzgląd na dobro człowieka jako wartość najwyższą i miarę wszechrzeczy, a także niezgoda na kłamstwo i fałszerstwo myśli, nieporównanie szkodliwsze społecznie od fałszowania pieniędzy, lecz trudniejsze do wykrycia i zdemaskowania.
I dlatego Karel CAPEK tak zaciekle zwalczał w każdej postaci frazes i demagogię, uważając oba te zjawiska za najbardziej niebazpieczne narzędzie deformacji prawdy. Karel CAPEK nie nawidził także dogmatów i doktryn, wiedział bowiem, że są one efektem poznania cząstkowego i że jak każda wiedza wycinkowa w rzeczywistości obracają się w końcu przeciw człowiekowi, prowadząc ludzkość do fanatyzmu, wojen, nietolerancji i wzajemnego wyniszczania się.
Karel CAPEK był jednak nie tylko chłodnym racjonalistą, precyzyjnie rozkładającym rzeczywistość na elementy pierwsze, był tez dobrze wprowadzony w zawiłości myślenia intuicyjnego, emocjonalnej percepcji świata, był wielkim lirykiem. Tam, gdzie uczucie przerywa już ramy wszelkiej refleksji, gdzie myśl roztapia się w uniesieniu, aforystyka ginie, pozostaje tylko liryzm."
^CAPEK Karel AFORYZMY _ z wstępu Haliny Janaszek-Ivanickovej _ wyd. PIW W-wa 1984


staf.com.pl    

<<   <  strona 1 z 1  >   >>


" Postrzeganie i wyobraźnia powinny żyć DLA NAS. " ... StaF


  ^ do GÓRY ^ strony